28
Wrzesień
2023
12:09

dziennik 2023-09-28 10:23

tak, tydzień temu złamałam nogę, w jak się okazało dość skomplikowany sposób. Kości śródstopia z lekkim przemieszczeniem. Bez konieczności operacji ale to zostanie ocenione w poniedziałek, po kolejnej konsultacji. Zostały odwołane wszystkie moje czy ze mną przedstawienia, jedyne co mogę grać to MY WAY na siedząco. Te spektakle teraz, to jedyna moja pociecha, poza tym nieruchomość to najlepsze lekarstwo w tej chwili.
siedzę patrzę w jesienny ogród, czytam, planuję a przede wszystkim czekam na 15 października na wynik wyborów, jak wszyscy.
pozdrawiam i wszystkiego dobrego. Uważajcie Mili na siebie, mój wypadek to pośpiech i nieuwaga.

Wpis na FB pani MAŁGORZATY NATALII

Są takie momenty, kiedy słowa stają się za ciasne, żeby za ich pomocą wyrazić czy opisać jakieś zdarzenie.
27/09/2023, w środę, w Teatrze Polonia, w zastępstwie odwołanych „Alei zasłużonych” do repertuaru dołącza dodatkowy spektakl „My way”. Wiemy już, że Pani Krystyna uległa kontuzji nogi, ale podejmuje decyzję, by kontynuować wieczory ze swoim monologiem w roli głównej w całej Polsce. W scenografii pojawia się dodatkowy element – krzesło. Patrzę na to stojące, puste krzesło i trzęsę się jak galareta. Wcześniej go nie było a teraz jest i wiem co oznacza. To krzesło boli… Pani Krystyna wchodzi na scenę samodzielnie, powolutku dociera do swojego krzesła. I zaczyna na tym krześle „rozrabiać” tak, że znikają i problemy z nogą jak i wszystkie inne. Na chwilę znikają. I ten wieczór staje się dziwnie inny, przez co wyjątkowy. Łączy nas jakieś spoiwo, jakaś jedność, czuć ją na sali, wokół, nagle jest tak kameralnie, tak intymnie i spokojnie jak nigdy wcześniej na tej sali. Nawet w naszym śmiechu jest coś subtelnego i delikatnego. Coś takiego się wydarza, otwiera, czego nie da się opisać nie będąc częścią tego doświadczenia. Publiczność odpowiada tym samym językiem, wspiera, rozumie znaczenie ważnych słów. Siedząca obok mnie starsza Pani na dźwięk muzyki układa ręce w koszyczek, podsuwa je pod brodę i delektuje się zakończeniem. Jeszcze przed wejściem na widownię doczytuję kilka zdań z dziennika Pani Krystyny i trafiam na takie pod datą 21 kwietnia 2003: „Patrzenie w przyszłość stało się przyjemne, od kiedy już minęło mi młodzieńcze napięcie, a zastąpiła go radość z pracy i życia. Jaka to ulga być dorosłym, a raczej dojrzałym”. I ta radość, ta ulga, ta dojrzałość dokładnie się zjawiła i udzielila. Poniosła, udźwignęła rzeczy, których nie da objąć jedynie logicznym myśleniem. Udowodniliśmy wspólnie, że teatr jest i znaczy dla nas dziś już coś więcej i nie kończy się po opadnięciu kurtyny i zgaszeniu świateł.
Pani Krystyno, dziękuję dzielna Calineczko, niech do czasu wyzdrowienia ta dzielna moc niesie Panią lekko na skrzydłach po całej Polsce
Teatr Polonia, Kinga Smolińska, Krzysztof Wołyniec – dziękuję za piękne zaopiekowanie się Panią Krystyną
Widzowie owego spotkania – byliście piękni. Pozostawcie, proszę od siebie Pani Krystynie miłe słowo, wyślijcie serduszko, światełko, pokażcie, że jesteście, wesprzyjcie, podziękujcie. Każdy z tych gestów będzie ważny i potrzebny.
Krystyna Janda
TEATR POLONIA

© Copyright 2024 Krystyna Janda. All rights reserved.