Dzień Zwierząt - Dziennik 4.10.2018
Agnieszkii - wszystkiego dobrego
Mam psa z demencją. Ma 18 lat. Od szczeniaka jest z nami. Przeszliśmy z nim korowody zdrowotne, ostatnie lata kłopoty ze stawami, teraz już nie widzi prawie i nie słyszy, nic nie pamięta, szczeka na jedzenie, myli mu się wszystko. Kiedyś mieszkał w garażu i ogrodzie, od czasu kłopotów zdrowotnych jest w domu. Wstajemy po kilka razy w nocy bo szczeka, wydaje mu się że chce wyjść, potem szczeka natychmiast , bo chce wrócić i tak kilkanaście razy w nocy, siusia gdzie popadnie itd itd. A z drugiej strony jest zdrowy, fizycznie sprawny, ma apetyt, jest silny, tylko w głowie mu się całkowicie pomieszało. Patrzę na to psie życie z rozczuleniem i troską i myślę sobie co on tam tej swojej głowie „mieli”. Miska, drzwi, koty, schody, posłanie to jego wyimaginowani wrogowie, walczy z życiem, przedmiotami, cieniami, całymi dniami, niestrudzenie. Nie poddaje się.
Towarzyszymy mu w tym z cierpliwością. Dobrze że nas ma. Uspokaja się tylko na momenty, pod dotknięciem znajomej ręki. Ach to życie!
Dziś, jutro, pojutrze LILI w Och- Teatrze. Próby FERDYDURKE TRWAJĄ, czekamy na premierę lutową. Cały rok w teatrach zaplanowany, aktorzy zaangażowani, tylko nam Stasinek Brudny umarł i zrobiła się wielka czarna dziura w sercach i planach.
Wczoraj zaprzysiężenie Trampa i prawie tylko „ biali” na sali, „to było uderzające” – skonstatowała, moja siostra. Wysłuchałam przemówień, no cóż…zobaczymy.
Dziś być może zaszczepię się na krztusiec, bo chorowało kilku moich znajomych. Horror. Nasze szczepionki obowiązkowe z socjalizmu, dawno nie działają. Idę do lekarza.
Wyrzuciłam X, dawnego twittera ze wszystkich swoich urządzeń.
Dobrego dnia.
Pawła i Izydora - wszystkiego dobrego
Paszporty Polityki wczoraj rozdane. Wielu z tych rzeczy nie widziałam, nie czytałam, nie zauważyłam. Czy to znaczy że wypadam z rzeczywistości? Zajmuję się zbytnio swoimi sprawami? Mniej mnie w ogóle interesuje? Patrzę w przeszłość? Czy oferta jest tak duża , że nie nadążam? Nie wiem. Czasem mam tylko takie wrażenie, że szanowne gremia w swoich wyborach, chcą być za wszelką cenę oryginalni. No ale paszporty Polityki, to przecież „ pochód młodości”, nowości. Chyba podobają mi się trochę inne rzeczy, ale chylę głowę przed młodością, tak czy tak.
jutro gram dwa razy ZAPISKI Z WYGNANIA Po dłuuuugiej przerwie. Bardzo się cieszę, to dla mnie ważne godziny na scenie. W piątek BIAŁA BLUZKA, a potem nie wiadomo kiedy. W sobotę idę na „ Szczęśliwe dni” z Mają Komorowską i Adamem Ferencym a w niedzielę gram w Częstochowie dwa spektakle MY WAY.
Do zobaczenia.
PS. Obserwuję z boku kampanię prezydencką. Wydaje mi się że jakoś energii i ognia brakuje panu Trzaskowskiemu, natomiast nadmiar energii i brak zastanowienia u pana Nawrockiego mu stanowczo szkodzi. A może ja już zupełnie „skręciłam w swoją uliczkę”? A może to te dwa tygodnie choroby, w łóżku, które przeżyłam? Chce się zaśpiewać „ give me fever”.
Cezarego i Teofila - wszystkiego dobrego
Całe święta przeleżałam w łóżku, pokręcilo mnie lumbago- mówili jedni, hexenschuss – mówili drudzy, zapalenie korzonków – inni. Doświadcza tego podobno 60-80 procent populacji na świecie, a boli jak cholera. No cóż, ciekawe doświadczenie, ani się schylić, sięgnąć po coś ręką, zejście po schodach to tortura. Jest trochę lepiej ale dziś i jutro gram w Och-Teatrze, a rola „ aktywna ruchowo”, na lekach przeciwbólowych jakoś muszę dać radę. Za to obejrzałam i przeczytałam co się dało, z czego uzyskałam smutne w rezultacje konstatacje.
Życzę zdrowia i wiadomości codziennych nie pozbawionych nadziei. Dobrego 2025, choć wydaje się to nie możliwe, a raczej tylko w indywidualnych przypadkach. Oby było ich jak najwięcej.
Moja znajoma wróciła z Ukrainy, opowiada i opowiada. Słucham przerażona. A ona: – robiła galaretku, trzy alarmy, nawet nie przerwała mieszać galaretku. Ludzie wychodziat z cerkwii alarm, stojat w kolejku, alarm, nie reagujut. Tri lata uże, takie życie. Ile to jeszcze Krystyna? Nie wiem, nikt nie wie- odpowiadam.
Dobrego dnia bez strachu i bólu, choć to będzie trudne. Idiotyczne i naiwne filmy świąteczne, komedie romantyczne, czy to ludziom pomaga? Może.
Dziś ja też gram komedię, dwie godziny zapomnienia, być może.
Kosmy i Damiana - wszystkiego dobrego
Najlepsze , najserdeczniejsze życzenia wszystkiego dobrego dla wszystkich Państwa. No i oczywiście dobrego 2025 tego. To będzie trudny rok, życzę pomyślności każdego dnia.
Ukłony i bawcie się dobrze w noc sylwestrową🎄
Olimpii i Łazarza - wszystkiego dobrego
Żegnaj Stasiek🖤
A życie toczy się dalej.
Oglądajcie i słuchajcie na:
🔴 YouTube 🎧 https://www.youtube.com/watch?v=kc3RGxrrOKk
🟢 Spotify 🎧 https://open.spotify.com/episode/1UoDmaCBbkQSmhX9VDjzvF
Olimpii i Łazarza - wszystkiego dobrego
Wczoraj pierwsza próba FERDYDURKE w Och-Teatrze. Dobra adaptacja , dobra obsada, duch pracy i zabawy. Radość nowych spotkań. Trzymamy kciuki.
Dziś o 11:00 pożegnanie Stasia Tyma na cmentarzu wojskowym na Powązkach. Idę Mu potowarzyszyć w tej ostatniej drodze, z wielkiej potrzeby. To będzie smutny dzień.
Celiny i Waleriana - wszystkiego dobrego
Niedziela.
Zbliżają się święta.
dziś jeszcze AKEJA ZASŁUŻONYCH w Teatrze polonia i nocą wizyta w radiu RADIO NOCĄ i wspominanie.
Jutro pierwsza próba FERDYDURKE w Och- Teatrze na której będę z ciekawością.
we wtorek pogrzeb Stasia Tyma.
Same wielkie dla mnie wydarzenia. We środę spotkanie wigilijne naszej fundacji w Och-Teatrze a ja kończę 72 lata.
oj czas, czas
Wiesławy i Leokadii - wszystkiego dobrego
Umarł kochany, niezwykły, wspaniały Stasio Tym. Odszedł przyjaciel i Gigant który nas nauczył śmiać się z absurdów bycia Polakami i życia w socjalistycznej ojczyźnie. Wielki miał wpływ na nasze życie. Uczył abstrakcyjnego poczucia humoru. Zostawił tony napisanych felietonów, tekstów teatralnych także, dialogów filmowych, które cytujemy wszyscy, ról filmowych i filmów. Cuda cuda. Podobno jak umierał śpiewał. Nie zaskoczyło mnie to.
Został nam Andrzej Poniedzielski podobniej wielkości gigant choć zupełnie inny, bardziej poetycki.
Wciąż przygotowywanie produkcji teatralnych na rok 2025. Burze mózgów i chwile uspokojenia.
udana premiera dwa dni temu SZTUKA WYWIADU Jarosława Mikołajewskiego. Janek Peszek w reżyserii syna, zdumiewający, w szczytowej formie. Bardzo ładne role Małgosi Zajączkowskiej i Marysi, która obdarzyła czy podarowała całości ciepło, serdeczność i serce.
ja oklejona plastrami na bóle kręgosłupa gram MY WAY i SHIRLEY. Dziś LILI w Lubinie.
Czytam nową książkę o Osieckiej RODZI SIĘ PTAK, na razie zajmującą się analizą dzieciństwa i młodości, trochę mnie to męczy trochę zaskakuje czekam na dorosłość.
Pani Halina z którą mieszkam, jedzie na Ukrainę. Syn ranny wrócił z frontu i jest w domu. Koszmar. W ich miejscowości nie ma prądu i wody od jakiegoś czasu. Tak myślę o tym, że fizycznie boli. Wnuki mówią Jej przez telefon że im zimno. Matko.
Zbliża się koniec roku, mój ulubiony czas. Nie mogę się doczekać choinki, dom z choinką to wydaje się bezpieczniejszy, szczęśliwszy dom.
Byle było zdrowie.
Gertrudy i Edmunda - wszystkiego dobrego
Zagraliśmy dziś 100 spektakl LILY W Teatrze Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. Święto teatru. Wczoraj zagrałam tam, podczas tegorocznych 39 Spotkań Teatralnych MY WAY. Jesteśmy gośćmi Gorzowskich Spotkań od lat, nasze teatry, każdego roku. Jedziemy z radością do tego pięknego teatru, serdecznej nadzwyczajnej publiczności, dyrektora, wielkiego przyjaciela teatru i wszystkich ludzi teatru, świetnego organizatora, ale także do …bufetu w tym teatrze, gdzie od lat restauracja ZBYSZKO z Bogdańca nas karmi nieprzytomnie i przepysznie. Jedziemy tam co roku odnaleźć naszych przyjaciół, entuzjazm publiczności i smaki z dzieciństwa. Same przyjemności, serdeczności i nadzwyczajna atmosfera. Dziękujemy. Dziękujemy. Do zobaczenia za rok kochani🌿
Stanisława i Mikołaja - wszystkiego dobrego
Spotkania, rozmowy. Przygotowania do dwóch produkcji. Do „ Ferdydurke” w Och-Teatrze a przede wszystkim do premiery , która za chwilę w Teatrze Polonia. „Sztuka wywiadu” Jarosława Mikołajewskiego, czyli jubileusz Jana Peszka w reżyserii pana Błażeja Peszka, na scenie także Małgorzata Zajączkowska i Maria Seweryn. Czekamy niecierpliwie.
Ja od jutra w Gorzowie Wielkopolskim, „ My way” jutro , pojutrze dwa razy „ Lily” .
Dobrego czasu dla Was.
Karola i Olgierda - wszystkiego dobrego
🌿Dziś umarł Quincy Jones. Największy z największych.
🌿Jutro wybory w Ameryce. Od ich wyników zależy wiele, dla nas i dla świata.
🌿Przeczytałam dawną adaptację teatralną „ w stronę Prousta”. Nęcące ale mam obawy. Marzę o Prouście na naszej scenie ale…”podnieść rękę” teatralną na to arcydzieło…
🌿Myślałam potem o tym jak Józef Czapski w obozie w Griazowcu, obozie jenieckim NKWD, pod portretami Marksa i Engelsa wygłaszał prelekcje umęczonym pracą i zimnem więźniom o Prouście i jego dziele „ W poszukiwaniu straconego czasu” To musiały być chwile! Pamięć mimowolna, która pozwala przetrwać w najtrudniejszych sytuacjach.
🌿Wczoraj mój spektakl „ Shirley Valentine” obchodził 34 urodziny! Publiczność stanęła na wysokości zadania! Miałam łzy w oczach.
🌿Czytam teraz w kółko, po trudnej pracy nad „ Końcem czerwonego człowieka” i zaległościami w „dyrektorowaniu”, usuwam „ zaspy” Śmieję się czytając komedie i farsy, ale szukam czegoś co mam w głowie- kostiumu, atmosfery, elegancji, mam uczucie, że tego nam teraz na naszych scenach potrzeba. Szukam.
🌿Jutro dzień i noc mrożące krew w żyłach. Nie będę spała! Wielka mi nowość! Co to będzie?
Edward Kłosiński. Fot. Magda Umer
Seweryna i Wiktoryny - wszystkiego dobrego
dzień wspomnień🖤
Euzebii i Narcyza - wszystkiego dobrego
19 rocznica powstania Teatru Polonia.
Warszawa Marszałkowska 56. www.teatrpolonia.pl
Moi Drodzy! Współpracownicy, widzowie naszych spektakli, przyjaciele, członkowie loży Towarzystwa Przyjaciół Teatru Polonia, Członkowie Rady Fundacji, kochani! Dziękujemy Wam wszystkim! Bez Was by się to nie udało. I co podkreślam, możemy być dumni. 19 lat to długo, długo, bardzo długo w życiu każdej instytucji kultury, ale my zawdzięczamy sukces i trwanie nam samym, samym sobie, naszej pracy, determinacji, nie zwracaniu uwagi na psy oszczekujące naszą karawanę, ale przede wszystkim, zawdzięczamy to przyjaźni z publicznością, szacunkowi do niej i nieustannym o niej myśleniu.
19 lat, ponad 120 premier, z których kilkanaście przekroczyło 100, 200 nawet 300 prezentacji. Aktorzy, reżyserzy, tłumacze, choreografowie, muzycy, twórcy z całej Polski i rekordowa ilość debiutów we wszystkich tych zawodach. Kolejne premiery, różnorodność planów repertuarowych, spełniane marzenia kolejnych artystów, zamierzenia czasem ponad siły, szalone założenia, które wydają się nierealizowalne a jednak się stają. Nasz Teatr Uliczny grający od 15 lat każdego lata, teatr który się cieszy takim powodzeniem a w jego repertuarze, co dla nas ważne, produkcje dla dzieci, wspaniałe, świetnie grane, z serca ofiarowywane i po tych spektaklach spotkania z dziećmi, rozmowy, zdjęcia, przyjaźnie, opowiadanie o rekwizytach, kostiumach, makijażach.
Z ludzi, którym wiele zawdzięczamy, muszę wymienić pana Waldemara Dąbrowskiego, ministra kultury w czasach, kiedy powstawał Teatr Polonia i jego hojną pomoc na początek, 900 tysięcy na sprzęt teatru, dzięki czemu mogliśmy wystartować z pierwszą premierą i przyjąć pierwszych widzów, potem miły nam i pomocny minister Bogdan Zdrojewski, który wysupływał dla nas pieniądze na kolejne edycje teatru ulicznego, spektakle dla dzieci i był nam zawsze przychylny i pomocny. Panowie, były to jedne z lepszych inwestycji za Waszych rządów, nie uroniliśmy ani złotówki.
Łatwo jest prowadzić teatr ze stałą wielomilionową dotacją, trudniej bez gwarancji jakichkolwiek pieniędzy i przy niechęci do nas, władz i mediów. Przetrwaliśmy naprawdę trudny czas, dzięki stale kupującej bilety publiczności i kilkunastu duszom sponsorskim, którym ukradliśmy serca i zobaczyli w nas przyjaciół w poszukiwaniu wyższych wartości. Dziękujemy. Byli też przede wszystkim, przez te wszystkie lata, artyści i wydarzenia, które się sprzedawały nadzwyczajnie i to dzięki ich sztuce i powodzeniu gwiazd u nas grających, cerowaliśmy dziury. Dziękujemy. Jest nadal wśród nas takich artystów cały szereg a co więcej ich lojalność w stosunku do naszych terminów, planów, ustaleń daje nam poczucie bezpieczeństwa.
Przyjaźnimy się wszyscy i artyści i ci zza kulis, jesteśmy jedną wielką teatralną rodziną, spotykamy się w miejscu, który jest naszym drugim domem, lubimy tu przychodzić, jest nam tu dobrze, miło, przyjaźnie, bezpiecznie. Uczymy młodzież aktorską mówić „scenicznie”, namawiamy ich do odwagi, czasem „robimy z nich gwizdy”. Wyciągnęliśmy wielu artystów z „uśpienia” z aktorskiego niebytu, zaufaliśmy im a wielu, wielu z nich swoim dorobkiem, umiejętnościami, klasą, charyzmą podnosiło znaczenie wszystkiego co robiliśmy. Pamiętamy i nigdy nie zapomnimy o Basi Kraftównie, Wiesi Mazurkiewicz, Kiksie Kołodziejczyk, Krysi Feroelich, Marysi Klejdysz, o Jurku Treli, Wojtku Alaborskim, Olku Bednarzu, Wojtku Pokorze, Ignacym Gogolewskim, Piotrku Machalicy, Krzysiu Kiersznowskim, Jurku Łapińskim, wreszcie Jurku Stuhrze, którzy byli filarami naszego repertuaru i spędzili z nami, na naszych scenach, ostatnie lata życia. Pamiętamy i zachowujemy wieczną wdzięczność. Nie zapomnimy tez nigdy Małgosi Markiewicz, architektki, która nasze teatry budowała, mojego męża, który temu teatrowi i fundacji przez ostatnie dwa lata życia oddal wszystko. Nie zapomnimy Maćka Putowskiego , autora wielu wielu wspaniałych scenografii, Jurka Karwowskiego i Janusza Jaworskiego , którzy byli od początku w Radzie Fundacji, zajmowali się wszystkim i małym i dużymi, a teraz ich brakuje.
W przyszłym roku 20 – lecie Teatru Polonia. Do tego momentu jeszcze kilka premier. Jubileusz Jana Peszka w grudniu w Teatrze Polonia, „Ferdydurke” w Och-Teatrze na zakończenie roku Gombrowicza, „Matka” Witkacego w Teatrze Polonia z początkiem lata i „ Ekstazy Show” także w Teatrze Polonia. Do tego stały repertuar grany z powodzeniem, 60 tytułów. Mamy za mało dni w roku, żeby je grać, żeby zadowolić w pełni naszą publiczność. Embarras de richesse.
Moi Kochani jako prezes Fundacji Krystyny Jandy Na Rzecz Kultury, dziękuję i zapewniam o mojej wdzięczności. Dziękuję też szczególnie członkom Rady Fundacji, wszystkimktórzy kierują fundacją i jej finansami, tym którzy dbają o reklamę, producentom spektakli, paniom z impresariatu, wszystkim Wam kochani moi, którzy tu się wychowywaliście, dorastaliście, stawaliście się absolutnie unikalnymi specjalistami od teatru. Jestem z Was dumna i patrzę na Was z rozrzewnieniem. Kiedy zakładałam Fundację mówiłam, że na Mikołajki musiałabym robić spotkanie z waszymi kotami, psami, rybkami i chomikami, dziś z dzieci urodzonych w Fundacji uzbierało by się z pół widowni Teatru Polonia. I to wszystko razem, przy nas, przy kolejnych premierach, sukcesach i awaryjnych wypadkach, jakich w teatrze jest bardzo dużo, wiemy o tym wszyscy. Dziękuję też mojej córce za pracę, reżyserie i wspaniałe role, córce mojego nieżyjącego męża za wspaniały wysiłek producencki jaki tu wykonuje, jej synowi za dołączenie do pracowników i entuzjazm, mojej siostrze i moim synom, za to że są wiecznie z nami.
W przyszłym roku będziemy świętować 20- lecie tego teatru, oby w dobrym zdrowiu, dobrym humorze jaki mamy teraz, z równym poczuciem dobrej pracy, wspaniałych wyników, skuteczności i przede wszystkim sensu jaki nadał naszemu życiu ten teatr.
Bardzo, bardzo dziękuję.
Teodora i Seweryna - wszystkiego dobrego
Dziś w Och-Teatrze 200 spektakl ZEMSTA Fredry. Jestem dumna i wysyłam wszelkie serdeczności i podziękowania dla aktorów , realizatorów i reżysera Waldemara Śmigasiewicza.
ten spektakl należy do puli naszych spektakli edukacyjnych, gramy go także o 12:00 w południe dla szkół i zawsze mamy pełne widownie.
dziękujemy serdecznie ale też co to za obsada!
Oby jak najdłużej razem ku chwale teatrów i ojczyzny z kagankiem oświaty choć nie bywa to czasem łatwe.
Na naszej liście spektakli edukacyjnych, granych także w południe jest ZEMSTA, STOWARZYSZENIE UMARŁYCH POETÓW, WŁADCA MUCH, WSZYSTKIE DZIEŁA SZEKSPIRA W SKRÓCONEJ WERSJI a do niedawna był też spektakl MĄŻ I ŻONA, niestety wycofaliśmy spektakle południowe tego tytułu z powodu zajętości aktorów, choć jest to nasza perła w koronie. Można ten spektakl zobaczyć tylko wieczorami i zapraszamy. Niedługo , w lutym zaprosimy Państwa i szkoły na nasz nowy spektakl FERDYDURKE , także do Och-Teatru i także na południowe pokazy. Rok 2025 to rok Gombrowicza, zmierzymy się z tym geniuszem i z tym tekstem tak wielkim i przewrotnym.
Zapraszamy. Szczegóły wkrótce, próby zaczynają się w połowie grudnia 2024.
do zobaczenia .
Filipa i Kordulii - wszystkiego dobrego
Mój niewinny przedpremierowy wpis na fb z obawą, że publiczność nie kupuje biletów na najnowszą naszą premierę w Och-Teatrze „ Koniec czerwonego człowieka” w mojej reżyserii, wywołał orgiastyczną radość prawicowych mediów i ich czytelników, festiwal epitetów pod moim adresem i prawdziwe wycie z uciechy. Nie będę powtarzać i cytować tego ujadania radości bo to żałosne.
Nie ważne. Moje obawy w każdym razie, okazały się nie do końca trafne, publiczność początkowo rzeczywiście odstraszał temat, Rosjanie, skojarzenia z wojną za naszym progiem itd. ale po próbie generalnej z publicznością i premierze na których sala pękała w szwach, a szczególnie po pierwszych wpisach internetowych naszych premierowych gości, sprzedaż ruszyła z kopyta.
Jestem dumna z tego spektaklu i z tej pracy, wdzięczna wszystkim aktorom i współpracownikom, nie było to łatwe przedsięzwzięcie. Dziękuję. Następne spektakle w listopadzie.
Serdecznie Państwa pozdrawiam, a za chamstwo, bezczelność, kłamstwa i wyzwiska pod moim adresem, prawicową gawiedź i tę oficjalną i tych internetowych komentatorów, ignoruję już ostatecznie.
Przedstawienie jest świetne, ważne i potrzebne. Oglądajcie. Kj
Teresy i Jadwigi - wszystkiego dobrego
Dziś próba dla mediów o 11:00 i druga próba generalna nietypowo o 15:00. Jutro pierwszy raz publiczność na trzeciej próbie generalnej. We czwartek premiera.
Ludzie po raz pierwszy w historii fundacji w ogóle nie kupują biletów. Odstrasza ich temat, wojna obok, plakat z czerwienią charakterystyczną dla ZSRR. Trudno. Będziemy grać mimo to. Dla niewielkiej publiczności także. Powstaje spektakl moim zdaniem dobry i potrzebny może zyska z czasem potrzebujących.
Praca nad nim była trudna, jestem zmęczona ale i spokojna.
Zobaczymy jakie będą losy tego przedstawienia, ja go oglądam teraz każdego dnia po dwa razy, poprawiam, dopieszczam i nie czuję znużenia. Opowieść gorzka i dynamiczna, temat ważny, aktorstwo solidne. Teatru dzień powszedni, bez fajerwerków za to po coś.
Pozdrawiam. Dobrego dnia.
Gramy do poniedziałku 21, w sobotę dwa razy bo i popołudniówkę o 16:00. Wpadajcie.
bilety www.ochteatr.com.pl
Kosmy i Damiana - wszystkiego dobrego
Dziś w Nowej Hucie zagrałam 891 spektakl SHIRLEY VALENTINE. Obrałam grając te spektakle 534 kg ziemniaków i usmażyłam 2670 jaj. Podobno zmieniłam życie wielu kobiet, przyśpieszyłam kilka rozwodów. Są tacy. Którzy oglądają ten spektakl notorycznie, zawsze kiedy mają depresję. Niech żyje Shirley, mam nadzieję że dopłyniemy do 1000.
Pozdrawiam .
Justyny i Cypriana - wszystkiego dobrego
Próby, próby. Och-Teatr KONIEC CZERWONEGO CZŁOWIEKA bilety już w sprzedaży www.ochteatr.com.pl
Premiera 17 października. Adaptacja głośnej książki CZASU SECONDHANDU Swietłany Aleksijewicz, autorka jest noblistką ,pisarką i dziennikarką białorusko – ukraińskiej narodowości.
Zapraszam.
Jutro SHIRLEY w Krakowie. W sobotę dwa razy POMOC DOMOWA. Ale głowa zaprzątnięta naturą rosyjskiej duszy. Świetna jest ta adaptacja ale i tak posypią się na moją głowę gromy za zajmowanie się tym tematem. Trudno. Uważam , że warto. Reżyseruję.
Albina i Nikodema - wszystkiego dobrego
Niedziela 15 września. W Polsce powódź. Ratujcie zwierzęta! Potrzebni ludzie do pomocy! Ratunku! To południe Polski, my na Mazowszu spokojniejsi.
wróciłam z Tychów, grałam MY WAY na otwarcie teatru po remoncie. Gorąco i serdecznie jak zwykle tam. Dziękuję.
Zdycham ze zmęczenia, to niedziela po ciężkim tygodniu, codziennie próby, codziennie spektakle a między tym dużo spraw, spotkań, tekstów, listów, telefonów. Jestem dumna, że daję radę a jednocześnie… no nic, taki czas. Po premierze 17 października się rozluźni, będzie spokojniej.
wieczna walka z terminami aktorów i z ich nowymi zobowiązaniami zawodowymi. Coraz trudniej prowadzić teatr repertuarowy oparty o „nazwiska” . Zaczynam myśleć o stałym zespole, ale czy będzie lepiej?
Filmy, seriale, teatry państwowe, teatry objazdowe( 230) jeżdżących tytułów, cykliczne programy telewizyjne! A u nas 900 spektakli rocznie! Jak to ułożyć?! Robić produkcje bez tzw nazwisk? Ludzie wtedy kupują mniej biletów.
Trudne, trudne.
Ja dla naszej Fundacji na wyłączność, zawsze do dyspozycji gram w 7 tytułach na 50 w repertuarze i i tak za dużo.
Dobrej niedzieli.
Marii i Adrianny - wszystkiego dobrego
Urodziny Jurka Radziwiłowicza. Kolejna rocznica urodzin. Co roku to ważny dzień. Jurek jest mi bardzo bardzo bliski. Bardzo ważny. Jest człowiekim WSPANIAŁYM! Nie piszę o Jego aktorstwie i osiągnięciach zawodowych bo mi nie wypada, ale mam wieczny szacunek i podziw.
mam nadzieję że lis da Mu tylko radości i zdrowie.