Andrzej Wajda
Reżyser powiedział, że będzie to film kinowy, składający się z dwóch połączonych w jedną całość części. Pierwsza część powstanie w oparciu o „Tatarak” Iwaszkiewicza, druga – na podstawie tekstu, który napisała Olga Tokarczuk.
– Po filmie politycznym, takim jak „Katyń”, rozstałem się raz na zawsze i z przeszłością, i z tego rodzaju tematami – powiedział Wajda. Jak tłumaczył, o zekranizowaniu „Tataraku” myślał od lat. „Udało mi się już pracować nad tekstami Iwaszkiewicza, gdy realizowałem „Brzezinę” i „Panny z Wilka”. Teraz wracam do Iwaszkiewicza. Do tematów, które – wydaje mi się – są odwieczne – powiedział Wajda.
Według reżysera, film będzie gotowy najprawdopodobniej jesienią. Wajda chce, żeby autorem zdjęć był Paweł Edelman.
Główną bohaterką opowiadania „Tatarak” jest doktorowa Marta, starzejąca się, doświadczona życiem kobieta, borykająca się z nudą i wspomnieniami. Przypadek sprawi, że do Marty na moment „powróci młodość”, kobieta przypomni sobie, czym jest miłość, a nawet – fizyczna fascynacja. Niestety, przygoda ta będzie miała dramatyczny finał. „Tatarak” to m.in. opowieść o przemijaniu i dojmującym poczuciu utraty.