„Szkic do sześciu części” Piotra Szulkina
Etiuda szkolna
Produkcja: Polska,
Rok produkcji: 1973
Gatunek: Etiuda fabularna
Dane techniczne: Czarno-biały. 14 min.
Reżyseria: Piotr Szulkin
Scenariusz: Piotr Szulkin
Zdjęcia: Tadeusz Kośmider
Dźwięk: Tadeusz Pałczyński
Montaż: Nelli Binkiewicz
Opieka pedagogiczna: Wanda Jakubowska, Mieczysław Jahoda
Kierownictwo produkcji: Krzysztof Matczak
Produkcja: Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa Telewizyjna i Teatralna (Łódź)
Obsada aktorska: Marek Frąckowiak, Henryk Kluba, Krystyn Niedzielski, W. Kiełczewski, A Zielińska, Krystyna Janda
„Lulaj mój koteczku na wysokim drzewie, drzewem wiatr kołysze koteczka kolebie…” – w ten oto sposób przemawia bohater etiudy Piotra Szulkina do zająca, który zamarzł na polu. Jego działanie ma w sobie coś z absurdu zrealizowanego blisko dekadę wcześniej w performance Josepha Beuysa Jak wytłumaczyć sztukę martwemu zającowi (1965). Zresztą absurd rządzi całym filmem, na który składa ciąg powolnie się dziejących, jakby przydługich i bezcelowych scen. Tym, co je łączy, jest osoba bohatera – zupełnie pozbawionego wyrazu, biernego, zniechęconego. Nie bez powodu książka, której lekturze się oddaje, jest zatytułowana Papierowy człowiek (w oryginale The Thin Man). Fragment powieści detektywistycznej Dashiella Hammetta (autora m.in. Sokoła maltańskiego), przytoczony w dosyć karykaturalnej formie, stanowi krytyczny komentarz dla działań mężczyzny. Odbiorcy, którzy nie do końca zrozumieją zamierzenie reżysera Szkicu do sześciu części, mogą spokojnie wziąć sobie do serca słowa profesora, towarzyszącego naszemu bohaterowi w nauce gwizdania – „Nie każdy musi”.