Zyty i Teofila - wszystkiego dobrego
15 minut w cztery oczy po mszy za umarłego papieża! Na rezultaty czeka świat. A może choć trochę cud???!
Marii i Marcelego - wszystkiego dobrego
Trwa pogrzeb papieża Franciszka. Wezwania do przekazania sobie znaku pokoju. Żelenski daleko od Trampa bo Ameryka na A a Ukraina na U daleko w alfabecie według którego wyznaczali miejsca na Placu Św Piotra.
Przekażcie sobie znak pokoju ludzie na całym świecie! Marzenie niemożliwe!
Dobrego dnia.
Feliksa i Anzelma - wszystkiego dobrego
Drugi dzień świąt wielkanocnych. Ludzie nieustannie składają sobie najlepsze życzenia. Spotykają się , wzmacniają i odnawiają więzi rodzinne. To święta odrodzenia. A dziś rano, świat obiegła wieść o śmierci papieża Franciszka. Bardzo Go lubiłam. Wczoraj jeszcze wyglosił homilię , objechał plac Św Piotra błogosławiąc wiernych i rano dziś o 7:35 odszedł. Papież ekumeniczny, otwarty, pogodny, nie stereotypowy, może nie reformator ale wprowadził a raczej otworzył drzwi dla wybaczenia dla rozwodników, tych którzy czasem w tragicznych sytuacjach podjęli decyzje o aborcji. Papież ekolog, upominający ludzi przed zniszczeniem Dzieła Stworzenia, czyli ziemi. Zostanie pamięć Jego łagodności i uśmiechu.
Adolfa i Tymona - wszystkiego dobrego
Ciągle mnie coś zaskakuje na mój temat. Nie biorę tego poważnie. Dziś w gazecie:
Wysokie obcasy 14/04/2025
Dziś kobiety nie potrzebują korony, by rządzić opinią publiczną, inspirować i zmieniać świat. Wisława Szymborska – jej wiersze – pełne ironii, czułości i głębokiej refleksji – miały wpływ większy, niż niejeden manifest. Olga Tokarczuk– książki, które pisze poruszają i formują światopogląd całych pokoleń. Krystyna Janda od lat króluje na deskach sceny, nie tylko jako aktorka – to kobieta-instytucja. Tworzy kulturę, walczy o wolność słowa, nie boi się angażować w trudne tematy. Iga Świątek – sportowa mistrzyni, ambasadorka pokolenia Z, która nie tylko wygrywa mecze, ale też mówi o emocjach, zdrowiu psychicznym i prawie do słabości.
Przygotowuję święta, będzie dużo gości, dzieci, wnuki, radość. Odkąd nie ma mamy, wszystkie tego sprawy kuchenno domowe kuleją, staram się ale nie mam talentu i tylko niecierpliwość, pokrojenie zeykłej cebuli dłuży mi się a każde danie z powodu moje „ innowacyjności” jest eksperymentem kulinarnym, zupełnie niepotrzebnie. Upominam siebie – śledz przepis i procedury- na próżno. Mamo! Pomóż!
Składam Wam serdeczne życzenia z okazji tych świąt i z każdej okazji i idę malować jajka. W głowie galimatias na tematy artystyczne. Dużo się dzieje.
Anastazji i Bazylego - wszystkiego dobrego
💛❤️Jajko dziś w Och-Teatrze. Trochę niefortunna godzina i dzień ale tak było nas sporo. Raz jeszcze najlepsze życzenia, powodzenia, serdeczności i wszelkiego odrodzenia w tym smutnym dniu odejścia Jadzi Jankowskiej. Smutno, rzewnie, sentymentalnie. ❤️💛
Juliusza i Wiktora - wszystkiego dobrego
Oglądałam wczorajszą debatę z kandydatami na urząd prezydenta tego kraju. Nie podoba mi się ton w jakim toczą się kampanie wyborcze i w jakim toczyła się ta debata. Mam dosyć uśmieszków, złośliwości i docinania sobie nawzajem. Chciałabym zobaczyć poważnego, kompetentnego, odpowiedzialnego męża stanu, dającego nadzieję na prawdziwą wizję, dającego poczucie bezpieczeństwa i pełne kompetencje. Powaga i mądrość jest nam potrzebna jak tlen w trudnej sytuacji światowej, krajowej i wojnie za progiem. To najwyższy urząd w kraju, wzięcie odpowiedzialności niewyobrażalnej. Chodzi o nasze życie, bezpieczeństwo, przyszłość, także naszych dzieci. Mam uczucie lekceważenia i igrania moim losem. Nie uśmiechajcie się tak, nie drwijcie, nie używajcie tak lekkiego tonu. Sprawa i sytuacja jest poważna. Trzeba nam KOGOŚ a nie kogoś, w czyje ręce się oddamy. To nie ranking na „duszę towarzystwa” a na najwyższy urząd w Polsce.
Marii i Marcelego - wszystkiego dobrego
Zzzzzzzimnnnna wiosna!
wspieram dziś czytelnictwo. Pracuję dopiero po południu.
Pozdrawiam.
Poszłam do weterynarza kupić proszki na kleszcze dla psów, pani zapytała mnie jak mają na imię, stałam dobre 4 minuty i nie mogłam sobie przypomnieć imienia żadnego z psów, wpadłam w panikę, myślałam tylko Pisia, Pisia, Pisia( pies którego nie ma już z 10 lat). Pani weterynarz opisała proszki – Biały, Kudłaty, Czarny. Napiszę sobie kartkę i będę ją nosić – nazywam się Krystyna Janda proszę mnie odprowadzić do Teatru Polonia w Warszawie.
Dionizego i Januarego - wszystkiego dobrego
Siedę w teatrze mimo że dziś nie gram. Czytam sztuki, już czwartą, niestety żadna mnie nie zachwyciła ale dziś jestem kierownikiem literackim więc czytam a autorzy tupią na mnie żeby jeśli nie robić to odpowiedzieć a mam zaległości w tej sprawie. Na dole w garderobie Teatru Polonia „młodzież” szykuje się do spektaklu 2:22, zrobiłam sobie z Nimi zdjęcie i poprzyjaźniłam się trochę. Bardzo miło.
zaraz jadę do TVP do programu KWIATKI POLSKIE, zobaczymy. Wypełniam obowiązki około zawodowe, taki los. Zimno. Ciemno. Do świąt niedaleko, dookoła same afery.
Pozdrawiam z nieznośną lekkością życia.
Celestyna i Wilhelma - wszystkiego dobrego
Dziś tylko radość, bo dwa przedstawienia POMOC DOMOWA w Och-Teatrze czyli spotkanie z kolegami przyjaciółmi, a z nimi 8 godzin w garderobie i na scenie. Omówimy wiele spraw, naopowiadamy sobie różności, pomartwimy się razem Polską i Światem a w między czasie będziemy bawić publiczność z oddaniem i przyjaźnią, także z poczuciem wspólnego losu.
Dobrej niedzieli dla Państwa!
Ireny i Wincentego - wszystkiego dobrego
Sobota w drodze, w trasie, w słonecznej ale chłodnej Polsce. Przelot Bielsko – Biała – Zielona Góra.
Z MATKĄ Witkacego w głowie.
dobrego dnia.
Ryszarda i Pankracego - wszystkiego dobrego
3 kwietnia. Ryszarda. Imieniny taty. Moja przed chwilą rozmowa telefoniczna ze Sławkiem Pietrasem:
– Co robisz w weekend?
– Gram.
– Co grasz?
– Jutro w Bielsku-Białej dwa razy LILI, w sobotę w Zielonej Górze SHIRLEY a w niedzielę dwa razy w Warszawie w Och-Teatrze POMOC DOMOWĄ.
– O matko ! To nawet Amelita Galli – Curci nie miała takich przerzutów i zmian repertuaru!
Teraz słucham Amelity, bardzo piszczy w TRAVIACIE.
Dobranoc.
Anieli i Sykstusa - wszystkiego dobrego
Dużo się dzieje. Nie ogarniam. Powolutku mówię sobie. Dziesiątki spraw, tekstów, zaszłości wyborów, decyzji do podjęcia.
Dobrze że w każdy piątek koniec świata.
Mam uczucie że prawie codziennie dowiaduję się o czyjejś chorobie, kłopocie, śmierci. Specyfika wieku w którym jestem.
Na szczęście wiosna nadchodzi już jej nic nie powstrzyma.
Dobrego dnia i weekendu. Dziś jeszcze gramy ALEJĘ ZASŁUŻONYCH. W Sobotę i niedzielę też pracuję ale nie gram.
Pozdrowienia.
Feliksa i Pelagii - wszystkiego dobrego
Przysyłają mi teksty teatralne, propozycje repertuarowe, czytam i czytam. Niewiele się nadaje na nasze sceny z różnych powodów. Zresztą produkcje nowych spektakli mamy zaplanowane na półtora roku naprzód. Ale czytam. Ostatnio dostałam tekst o Janie Lechoniu, naprawdę niezły, zaczęłam mówić myśleć o naszej publiczności jakby jej z takim spektaklem było. Obejrzałam film dokumentalny o Lechoniu, zaczęłam czytać Jego wiersze, zamówiłam 3 tomy dzienników i wpadłam, jak „ śliwka w kompot”. Zapomniana postać, fascynujący, tragiczny, kocham Polskę jak Pana Boga i wierzę w nią jak w Boga”. „ Kiedy wróci wolność, czy staniemy na wysokości zadania? Czy uniesiemy się ponad naszą małość?
Dziś znów LILY o 17:00. Urodziny córki. Ważny dzień.
Oby dobry był dla Was.
Bogusława i Katarzyny - wszystkiego dobrego
Dziś LILY w Och-Teatrze z uroczystymi odwiedzinami rodziny autora i tłumaczki Eli Woźniak. Miłe spotkanie i podziękowania od córki i wnuków.
Publiczność gorąca!
Gramy jutro o 17:00 i w poniedziałek o 19:00.
pozdrowienia.
Zbigniewa i Partyka - wszystkiego dobrego
Zaczęliśmy próby MATKI Witkacego. Reżyseruje pan Waldemar Zawodziński. Premiera odbędzie się w czerwcu 2025 roku. W obsadzie Katarzyna Gniewkowska, Krystyna Janda, Małgorzata Rożniatowska, Agnieszka Skrzypczak, Jarosław Boberek, Tomasz Tyndyk i Bartosz Waga. Pozdrawiamy.
Antoniny i Radosława - wszystkiego dobrego
Premiera udana bardzo. No i mamy! Podczas kiedy my Gombrowicz tam Tramp – Zelenski. Przy telewizorze potem długo z otworzoną buzią na „owalne”chamstwo a potem z sercem w stronę Ukrainy. Rano syn który ma 33 lata powiedział- obudziłem się w innym świecie. Całe moje życie Ameryka była dla mnie ostoją demokracji i porządku świata w którym stajemy za skrzywdzonymi i sprawiedliwością, dziś to się zmieniło.
Teofila i Makarego - wszystkiego dobrego
Dziś premiera FERDYDURKE w Och- Teatrze. Nareszcie. Ostatnie dni były „ gorące”, ledwo stoimy na nogach.
Ciekawa jestem jak przyjmie tę wersję publiczność. Ja jestem zadowolona. Bilety prawie wykupione na pierwszy blok spektakli. Szczególnie pełne widownie o 12:00 dla młodzieży. Świetnie.
Uspokajam się po burzliwym czasie. Aktorzy, wszyscy twórcy spektaklu też po nadzwyczajnym wysiłku i lękliwym entuzjazmie. Ofiarni i niezawodni.
Kocham teatr, aktorów, wszystkich, którzy za każdym razem, przy każdym projekcie, wpadają w tę cudowną gorączkę, wspólny rytm, grupowe szaleństwo i wyłażą ze skóry by dobiec razem do mety. Kocham tę atmosferę podniecenia. Uniesień i załamań, nadziei i zwątpienia. Rozpaczy i uniesienia. Kocham.
Losie daj mi siły, oby jak najdłużej.
Mirosława i Aleksandra - wszystkiego dobrego
Obejrzałam dziś w nocy autoryzując jakiś kolejny wywiad ze mną, nagrany do Yououba. No nie do wytrzymania! Jestem tak intensywna, tak się śpieszę, emocjonuję, że mówię nieskladnie, rwą mi się wątki, zaczynam coś po czym w połowie coś mi się przypomina, dygresjuję, mieszam. Nie odpowiadam na pytania tylko coś dookoła wyjaśniam! Ten dudniący we mnie pęd! Entuzjazm! To śmieszne. Okropne. Koniec. Dosyć tego wiecznego pośpiechu. Zawsze te rozmowy, „ na szybko” pomiędzy innymi zajęciami. Po co to?
Wszystkich przepraszam. Rozmówców i słuchaczy. Ale zawsze też to obowiązek, bo o innych, w sprawie innych. Podsumowania, jubileusze, wspomnienia. Trudno odmówić a w głowie mi się plącze.
Dobrego dnia. U mnie dziś znów wypełniony dzień, spotkania, ustalenia, narady a potem próba generalna FERDYDURKE. Premiera w piątek. Oh! Ten Gombrowicz! Zachwyca, podnieca i wkurza. Denerwuje i kpi, a jednocześnie taki swój, nasz, tak bliski!
Konrada i Arnolda - wszystkiego dobrego
Wywiady, wywiady, podcasty, spotkania, jubileusze, tęsknota za tymi którzy odeszli i szok i uświadamianie sobie nowych strat przy kolejnych odejściach, których teraz tak dużo.
Wczoraj spotkałam wykładowców szkól artystycznym, młodzież nie wie kto to to był Aleksander Bardini, nie kojarzą Janusza Warmińskiego, Zygmunta Hubnera. Wyszły książki o Nich, nikt ich nie czyta. Robimy urodziny, jubileusze, przypominamy – młodzieży to nie obchodzi.
Śmierć pana Turskiego, wczoraj, obudziła sumienia i unaoczniła postępujący brak wielkich, nieskalanych, niepodważalnych autorytetów.
Straty, straty, nieobecności, niewiele wydaje się w zamian, obym się myliła!
Jutro zobaczę próbę naszego Ferdydurke, przebieram nogami z niecierpliwości.
Dobrego dnia życzę.
Pytania jakie mi zadają w tych wywiadach mną wstrząsają, kiedy mówię: – wyjaśniałam to, opowiadałam to tysiące razy- mówią: nikt tego nie pamięta.
– Jaki był Andrzej Wajda? Moi Drodzy, jeśli się jest poważnym rozmówcą i ma się szacunek do słuchających, trudno krótko odpowiedzieć na to pytanie a długo nie ma czasu. Wszystko powierzchownie, po łebkach, byle odfajkować.
Zaraz 80 urodziny Daniela Olbrychskiego, będzie świętowanie i słusznie!
Dobrego dnia , choć losy świata na patelni rozmów. Co nas czeka? Co świat czeka? A rozmawiają nie zbawcy narodów, mężowie stanu a cwaniaki i podejrzane typy. Niektórzy z zarzutami ludobójstwa.
Jak dobrze że w piątek koniec świata!
Faustyna i Józefa - wszystkiego dobrego
Gramy, spotykamy się, przyjaźnimy, planujemy… Żarty z garderoby: Aktor przychodzi do dyrektora teatru lalkowego. – Panie dyrektorze, gram tylko zające i koty od lat! Czy nie mógłbym raz zagrać misia?! – Drogi panie! Misia w tym teatrze gram ja!
POMOC DOMOWA w Walentynki- szał na widowni i obezwładniający zapach perfum. Miło.
Dziś próba zastępstwa w OKNIE NA PARLAMENT, popołudniówka do obejrzenia w Teatrze Komedia, bo tam nasi aktorzy i wieczorem w Och- Teatrze znów nasza POMOC.
Radość, śmiech , zabawa i spekulacje na temat ewentualnego zakończenia wojny w Ukrainie. Amatorskie dyskusje pełne nadziei i nienawiści do Trampa.
Żart: po zatonięciu statku facet dryfuje trzeci dzień na jakiejś desce, na gla na horyzoncie widzi drugiego rozbitka z jakiegoś statku płynącego na wyłamanych drzwiach. Podpływają do siebie. – Już trzeci dzień wyglądam pomocy, nie daję rady! – o! Ja od miesięcy tak walczę! – Od miesięcy?! I jak pan to wytrzymuje? – Ok. Najgorsze są weekendy.
weekend się zaczął, dla nas aktorów soboty i niedziele to najintensywniejsza praca w teatrach.
Co będzie dalej? Z tą wojną? Ukrainą? Ameryką? Światem?
jak napisał mój znajomy w eSeMeSie – jest nadzieja w piątek na koniec świata. Oby!
Zbliża się mroźny tydzień, jeden z moich psów ma bóle stawów i demencję, drugi cieszy się niespodziewanym śniegiem, Sonia mnie nie odstępuje, bo boi się że znów wyjadę, szczeka na wciąż nierozpakowane walizki. Nie lubię się pakować ale jeszcze bardziej rozpakowywać. Koty , każdy żyje własnym życiem i rytmem, Lala śpi ze mną ale jak się kręcę denerwuje się i mnie gryzie, do krwi, dzika znajda! Feliś dostojnie się przemieszcza i tyje, Panna Kociołek- tajemnicza kotka w żałobie, kryje się po kątach i czasem przebiega niespodziewanie. Odwiedza mnie na głaskanie, kiedy innych zwierząt nie ma w pobliżu.
zbliżamy się w fundacji do kolejnej premiery.FERDYDURKE. Zobaczę całość po raz pierwszy we czwartek. Drżę. Także z ciekawości.
muszę wrócić do robienia na drutach, bo przede mną MATKA Witkacego. Ostatni raz robiłam na drutach w liceum, to już około 60 lat temu.
Wszystko się kręci, miesza, staram się wzbudzać w sobie entuzjazm i dawną radość życia ale nie idzie mi najlepiej. Przerwałam lekturę książki HEXY pani Szpili, to co miała zrobić pani Strzępka w Dramatycznym a teraz roni pani Pęcikiewicz w Krakowie, może to i dobre ale obrzydliwe, wpadam w depresję czytając. Przeczytałam kilka nowych rzeczy do teatru, już na przyszłe lata, bo sezon 2025/26 właściwie mamy zamknięty. Zarys przyszłości powoli się wylania…zobaczymy. Schudłam 5 kg i czuję się lekko i dobrze, to była walka! Zwycięska na szczęście. Wieczny niepokój powoduje biegunkę myśli za co przepraszam. Dobrego dnia i w ogóle, wszystkiego dobrego.