04
Luty
2012
11:29

Andrzeja i Weroniki - wszystkiego dobrego

Patrzę jak ludzie zapalają lampki i kładą zabawki tam gdzie znaleziono ciało dziecka. Matka , drugie dziecko gdzieś płacze. Dzieci rodzą dzieci. Dziecinność to nie kategoria wiekowa a mentalna.

Wszyscy czytają wiersze i mówią o poezji, nawet nie tylko o poezji Szymborskiej. Poetka by się chyba cieszyła.  W radio i na ekranach telewizorów pojawili się inteligenci. Pisarze, poeci, przyjaciele. Powychodzili ze swoich okopów, zapytani o Nią.  Jak miło. To Oni są ? Żyją , myślą ? Piszą? Mówią? A myśleliśmy że są już tyko ci co zawsze teraz.

Nie dostaliśmy ani grosza z Ministerstwa na nasze wnioski o pomoc w projektach Pilch ”Pod mocnym aniołem”, Gombrowicz „Zbrodnia z premedytacją” i pomoc z zrealizowaniu sezonu pod hasłem „ Ludzie starzy, chorzy, potrzebujący pomocy, samotni”. Komisja dała nam niedostateczną ocenę społeczną.  Tak się to nazywa. Czy to jakaś zabawa? Bo pieniędzy więcej rozdawali niż co roku. Opadają mi nie tylko ręce.

Psom wstawiłam kaloryfer do pokoju przy garażu.

03
Luty
2012
09:46

Błażeja i Hipolita - wszystkiego dobrego

I co tu pisać. Milczeć lepiej.

25
Styczeń
2012
18:48

Pawła i Miłosza - wszystkiego dobrego

Jutro i pojutrze pierwsze spektakle „Mojej Drogiej B,” , ciekawe.

Zgubiłam hasło do forum, nie umiem odzyskać.

Dobrego wieczoru.

21
Styczeń
2012
13:20

Agnieszkii - wszystkiego dobrego

Już po sopockiej premierze. Bilety wyprzedane, podobno w internecie ludzie proponują niezłe sumy za odsprzedanie. Na początku lutego premiera u nas w Polonii. Byłąm tam na Wybrzeżu kilka dni zaledwie i zdarzyły się tam aż dwa duże pożary, aktorzy mówią że to ja podpaliłam.

Dziś Dzień Babci, jutro Dzień Dziadka, pamiętajcie żeby nie było gorzkiego dymu!

Dobrego dnia.

18
Styczeń
2012
07:58

Piotra i Małgorzaty - wszystkiego dobrego

Dziś media i publiczność na ostatniej generalnej. Towarzyszy mi tu płyta Carli Bruni, słodko na niej marudzi od niechcenia. Już dawno mnie tak nic nie uspakajało.

Zdjęcia zamieszczone autorstwa Ewy Ratkowskiej. Zdjęcia robione na próbie, w nieskończonej scenografii i w nieskończonych światłach do spektaklu.

17
Styczeń
2012
07:10

Antoniego i Rocisława - wszystkiego dobrego

Leżę w łóżku w sopockim ZAIKSie, jest 6 rano, obudziły mnie syreny jadących straży pożarnych, w telewizji chwilę później powiedzieli że tu, obok, zapłonął właśnie Teatr Atelier, teatr im. Agnieszki Osieckiej, teatr w którym spędziła właściwie kilka ostatnich lat życia. Pamiętam jak wzdychała – kurtyna, jakie to drogie! no cóż! teatr musi mieć kurtynę! Nie śpię, czekam na wieści, ale już mówią że sytuacja z pożarem opanowana. Oby tak było. Dwa trzy lata temu, widziałam jak na tych schodach, stojącego zastygniętego charakterystycznie narkomana. To było zdumiewające i przerażające, stał bez poruszenia, pochylony,  z godzinę. Zastygnął w czasie schodzenia. Gdyby tam dalej stał, spłonąłby nieporuszony.   
Mamy próby w teatrze Kameralnym. Na przeciwko teatru, w antykwariacie wisi obraz, „Postać uskrzydlona” Mehoffera, niewielki, czerwony, tajemniczy, wspaniale namalowany. Niebacznie weszłam tam dziś miedzy dwiema próbami i zakochałam się, piorun uczucia trafił we mnie o 16:00. Stałam jakbym spotkała kogoś najbliższego, aż się wzruszyłam. Gdybym miała „luźne” pieniądze kupiłabym go natychmiast i z nim się związała na dalsze lata życia. Obok wiszą rysunki Józefa Czapskiego a wśród nich gruba pani w sukni w czarne kwiaty,  też został pod powiekami i o nim także nie mogę zapomnieć, ale uczucie do Postaci uskrzydlonej, jest tak silne, nic go już nie stłumi, nawet małe pocieszenia w postaci pani w sukni w czarne kwiaty.
Mówią że pożar opanowany, spłonęły schody od strony plaży, ale ogień nie przedostał się do wnętrza. Bogu dzięki. Akcja ratownicza się kończy, mówią że podpalił ktoś, komu było zimno.
Teraz, zawiadamiają w telewizji, że olej napędowy dziś rano ma cenę sześć złotych sześć groszy. Za obraz Mehoffera można by kupić około 230 000 litrów. Jeżeli samochód zużywa przeciętnie 10 litrów na kilometr, można by przejechać za Mehoffera kawałek świata.

Dzis cały dzień prób, jeszcze dużo detali, światła, szczegóły. Jutro próba medialna i pierwsza publiczność na próbie generalnej. Trochę się denerwuję, na próbach boli mnie żołądek i oddycham z aktorami. W warszawie po próbie całości dla przyjaciół, jedna pani płakała i chciała się rozwieść. a przecież to komedia.

Zdjęcia zamieszczone autorstwa Ewy Ratkowskiej

14
Styczeń
2012
17:40

Feliksa i Hilarego - wszystkiego dobrego

  • Dziś otwarcie nowej sceny w Och-teatrze , Och-cafe teatr, kabaret Macież, następny ich występ 28 stycznia o 20:00 po mojej Białej bluzce. Nowa scena , coś na niej można grać , proponować, bawić się , to dla nas wielkie wydarzenie, proszę wybaczyć. Takich cafeteatrów jest na świecie najwięcej, maja ogromna popularność , można oglądając napić kawy i nie tylko, spotkać się ze znajomymi i jednocześnie czegoś posłuchać, coś obejrzeć,  z czegoś się pośmiać. Dziś na próbie , obserwując tę zdolną młodzież,  sama miałam ochotę wskoczyć na tę scenkę  i coś opowiedzieć…ledwo się powstrzymałam.
  • Naród wkurzony zamieszaniem z lekami i receptami. Znamienne jest to że pojawił się duży „wysyp” i to dość obrzydliwych dowcipów o lekarzach. Wczoraj usłyszałam choćby taki dowcip: Lekarz ginekolog i weterynarz piją. O północy telefon- poród. Ginekolog mówi do weterynarza -idź ty ja jestem za bardzo pijany. – Ale jak ja? – pyta weterynarz. – Idź! Ludzie rodzą tak samo jak zwierzęta, dasz sobie radę , a ja tu na ciebie czekam. Weterynarz nie wraca kilka godzin, wreszcie przychodzi. – Co tak długo?  Były jakieś problemy -? – pyta ginekolog – Nie – odpowiada weterynarz, tylko tak długo czekałem , bo nie chciała zeżreć łożyska.
  • W weekendy, także w teatrach bardzo wiele samotnych matek z dziećmi, na spektaklach. Nieprawdopodobne. Dzieci czasem zbyt młode jak na repertuar przez mamy wybierany, a może nie? , może tylko mnie się tak wydaje? Jestem dawnej daty i starych poglądów? Tu młodzi gentlemani i młode damy towarzyszą mamom . Bardzo to cenne, wspaniałe nawet, obserwuje się bliskość , nadzwyczajny nawet związek tych matek z dziećmi , dziećmi, które są ich głównym celem, partnerem, miłością , dumą , szczęściem, nadzieją. Matki, lekarki, prawniczki, dyrektorki wszelkie, agentki , szefowe banków, posiadaczki firm, piękne, wspaniałe, wykształcone, mądre, inteligentne, zadbane, bogate, i ich synowie, synkowie, mali panowie, młodzieńcy i córki, córeczki, małe damy, nastolatki.  Nieprawdopodobne. Chłopcy i dziewczyny, nad wyraz inteligentni , kochani, dopieszczani pod każdym względem, traktowani z szacunkiem , podziwem i oddaniem…. to coś zupełnie nowego. Dzieci jako jedyni partnerzy życiowi wspaniałych kobiet. Razem na narty, razem na wakacje, razem do teatru, razem do Afryki, razem…. Fascynujące. I jakie to wymagania stawia przed dziećmi. A matki? Zamiast zastanawiać się czy partner mężczyzna, zdradza, kocha, znudził się , dlaczego się spóźnia, dlaczego się nie odzywa, czy jest zadowolony, czy jest się dla niego wystarczająco atrakcyjna, skierowują siłę, energię , przedsiębiorczość , wiedzę aby dziecko wyrosło na wspaniałe, mądre i dobre.
  • Premiera sopocka „ Seksu dla opornych” przede mną , przed nami, zwieramy szyki, w piątek zrobiłam pokaz całości dla pracowników fundacji. Będzie dobrze, nad morzem już nie ma podobno biletów. Ja w związku z tym tydzień nie gram nic, tylko pilnuję tej premiery. Nie mogę w to uwierzyć.
  • Z powodu jakiś zobowiązań, robiłam niedawno wywiad o „urodzie” , bardzo to było śmieszne, pani zadawała mi pytania w stylu – jaki był pierwszy krem jakiego pani użyła , a tusz do rzęs, a jak się malowały kobiety, dziewczyny , czym , w pani młodości, śmiałyśmy się obie i nie mogłyśmy obie uwierzyć że tak było. Po pierwsze malowałyśmy się bardzo! Jak stare płoty! Co to był za czas? I żadnej ekologii, uwagi na cerę , zdrowie, higienę psychiczna …hardcore… Wszystko szkodliwe dla zdrowia i urody.
  • Jutro mój syn, przyjeżdża z nowym kotem i przedstawia swojego kota naszym kotom. Cóż to będzie za elegancka wizyta!
  • Jutro mija dwa lata od powstania Och-teatru. Już dwa lata i dopiero dwa lata. Krew, pot i łzy, jak mówi o takim stanie ducha Andrzej Wajda. I tyle pięknych dni, wieczorów. Tyle radości i zmartwień.

 

Dobrego weekendu. Ja mierzę szafirowe suknie, czytam poezje i łykam słony wiatr.

Zdjęcia autorstwa Roberta Jaworskiego z próby, bez dekoracji. Barbara- Dorota Kolak i Karol- Mirosław Baka.

 

 

11
Styczeń
2012
06:23

Matyldy i Honoraty - wszystkiego dobrego

Jestem we Wrocławiu, wczoraj wieczorem przyleciałam tu obejrzeć ” Mayday” spektakl, który przygotowujemy na marzec w Och-teatrze,  tu grany ponad 20 lat. Tu chapeau bas. Bardzo to ciekawe, reakcje publiczności, na jaki rodzaj żartu. największe zdumienie że spektakl jest grany nieśpiesznie, nie za głośno, publiczność trzymana jakby … na głodzie, gdybym tego nie zobaczyła, goniłabym naszych aktorów jak psy, a zdaje się że nie trzeba, szczególnie na początku, choć w akcję wpisany jest , jak zwykle w farsie pośpiech.
Wrocław szaleje. Dekoracje noworoczne , na bogato, budowy, zmiany, projekty, tłumnie, wesoło… gratulacje.
Wracam na pierwsze próby całości ‚ Seksu dla opornych” do Warszawy. w poniedziałek , przenosimy się już do Sopot ze wszystkim, w sobotę 20 stycznia premiera Sopotach, 12 lutego u nas w Warszawie w Polonii.

09
Styczeń
2012
08:55

Weroniki i Juliana - wszystkiego dobrego

Chciałabym złożyć wielki ukłon i wyrazy podziwu dla Jerzego Owsiaka i wszystkich ludzi którzy z Nim pracują. Głębokie wyrazy szacunku za wszystko – ideę, wytrwałość , organizację , entuzjazm, atmosferę, PR, skuteczność i coś czego się na da tak łatwo opisać, jednym słowem można to nazwać Klasą, ale to zbyt powierzchowne określenie. Jeśli wolno mi, chciałabym i Panu panie Jerzy i Wszystkim dookoła Pana podziękowania.

07
Styczeń
2012
08:50

Juliana i Lucjana - wszystkiego dobrego

Od jakiegoś czasu słyszę opowieść o hymnie klubu piłkarskiego Garbarnia Kraków. Bawimy się tą historią , bo też jest to wyjątkowy przykład „zderzenia” sztuki i sportu. Nie wiem jak się to stało, kto na to wpadł, ale słowa do tego hymnu napisał podobno pan Jan Nowicki a muzykę…pan Zygmunt Konieczny, kompozytor legenda – ikona. Wieki, wspaniały twórca muzyki do filmów, teatru, filar artystyczny Piwnicy pod Baranami, stworzyciel muzyczny Ewy Demarczyk, autor takich pieśni jak Grande Valse Brillante, Karuzela z madonnami, muzyki do Wyzwolenia, Nocy listopadowej Andrzeja Wajdy. Muzyka Jego jest zawsze piękna, wielka, skomplikowana, oparta na trudnej harmonii z synkopami, charakterystycznymi podziałami rytmicznymi, do zaśpiewania tylko dla wyjątkowo muzykalnych, dla wybrańców.
Podobno przy nagrywaniu tego hymnu, było piekło trudnosci, proszono pana Zygmunta o uproszczenia i linii melodycznej i uproszczenia rytmiczne, ale on rozkładał ręce bezradny – łatwiej się nie da –  twierdził cichutko, z zakłopotanym uśmiechem. Podobno w nagraniu brali udział kibice. Podziwiam.

Oby Garbarnia wygrywała, oby nieprosty do zaśpiewania hymn zagrzewał ich do walki.
Uwielbiam te historię. Jest w niej coś czego się nie da tak naprawdę opowiedzieć słowami.

Posłuchaj: Hymn Garbarni Kraków

Nasze barwy są brązowo-białe
Po to, żeby panny nas kochały.
Nic się nie martw, że forsy nie mamy.
Chłopcy z Ludwinowa lubią w piłkę grać.

Brąz to kolor siły i twardości,
A ten biały to symbol czystości.
Wszystkie kluby muszą nam zazdrościć,
Bo w Garbarni każdy, każdy jest jak brat.

Jesteśmy drużyną, co w piłkę dobrze gra.
My gramy ładnie, składnie.
Piłka chodzi jak po sznurku.
Musimy wygrać… wygramy ten mecz!
Dla nich zero bramek, dla nas dwie… trzy… sześć.
Garbarni cześć, cześć, cześć!.

04
Styczeń
2012
16:58

Anieli i Eugeniusza - wszystkiego dobrego

Na stronie naszych teatrów www.teatrpolonia.pl i www.ochteatr.com.pl ruszyła od wczoraj sprzedaż biletów na luty, bezpośrednio ze strony, z naszych repertuarów. Zapraszamy. A to zdjęcia z narady, co zmienić żeby to Widzom jeszcze ułatwić….Wszystkie bilety na luty, bez ograniczeń, zostały wystawione na sprzedaż.
Wczoraj po spektaklu ja i pracownicy fundacji kupowaliśmy bilety do nas dla sprawdzenia sytemu z takim zapałem, że aktorzy łapali nas za ręce żebyśmy nie wykupili za dużo, bo potem będą grać do pustych sal.

Mój nowy aparat moim zdaniem ma problem zrobieniem ostrych zdjęć. Złośliwi twierdzą że to wina mojego pospiechu, tego że prawie zawsze jest za ciemno a nie hańbię się używaniem lampy błyskowej, wina mojego złego wzroku i słuchu. To ostatnie to już zupełnie nie rozumiem po co jest wymieniane!

Dobrego dnia.

03
Styczeń
2012
15:06

Danuty i Genowefy - wszystkiego dobrego

Dziś odbyła się pierwsza próba czytana nowego spektaklu do Och-teatru ” Mayday” . Radości i śmiechom nie było końca. Czeka nas miła praca. Premiera w połowie marca 2012.

RAY COONEY  “Run for your wife”

Przekład: Elżbieta Woźniak

Reżyseria: Krystyna Janda

Scenografia: Arkadiusz Kośmider

Kostiumy: Tomasz Ossoliński

Producent wykonawczy: Magdalena Kłosińska

 

OSOBY:

JOHN SMITH – taksówkarz- Rafał Rutkowski

MARY SMITH  – jego jedna żona – Maria Seweryn

BARBARA SMITH – jego druga żona – Monika Fronczek

INSPEKTOR TROUGHTON – Maciej Wierzbicki

STANLEY GARDNER – sąsiad z góry- Artur Barciś

INSPEKTOR PORTERHOUSE – Adam Krawczuk

BOBBY FRANKLYN – drugi sąsiad z góry – Stefan Friedman

 

 

31
Grudzień
2011
19:19

Sylwestra i Sebastiana - wszystkiego dobrego

Dziś składałam wielu ludziom telefonicznie życzenia Dobrego Roku 2012. Złapałam się na tym że ja sama chciałabym dobrego, to znaczy roku bez niespodzianek, chciałabym roku miłych dni codziennych, zwykłego komfortu szarości. Nie lubię dni niecodziennych,  po życiu jakim żyłę tyle lat, życiu z premierami, wydarzeniami, niespodziankami, wciąż wyjątkowymi chwilami, wieczorami. Bo mam je na co dzień. Szczęśliwego zwykłego Roku, zwykłych, spokojnych nie nadzwyczajnych za to szczęśliwych, nocy i dni,  życzę Państwu Wszystkim.

Zapytano mnie dziś także wiele razy czego sama bym chciała, o czym marzę, i życzono aby to się spełniło. O czym ja marzę? Żeby moja mama była wiecznie i wciąż w tak dobrej formie jak ostatnio. Czy to się może spełnić? Słowo wiecznie jest pojemne. Nic innego mi nie trzeba. Malkontentów przeganiam, od pesymistów uciekam, smutnych rozweselam żeby się nie zarazić.

Nie zapomnijcie dziś o życzeniach dla tych co tam gdzieś sami, albo chorzy, albo czekają. Dobrej nocy sylwestrowej a potem dobrego Nowego Roku.

28
Grudzień
2011
08:31

Cezarego i Teofila - wszystkiego dobrego

Wczoraj dostałam z korespondencją, pocztą tradycyjna z podpisem na kopercie FUNDACJA KRÓLA LEARA, nawiasem nie ma takiej fundacji, ten oto list – refleksję pożal się Boże. Co to za bzdury!

Dobrego dnia.

27
Grudzień
2011
06:43

Kosmy i Damiana - wszystkiego dobrego

Jest gorąco, 10 stopni w grudniu, zwariować można, organizmy głupieją. Nasze psy w ogóle nie chcą spać u siebie, śpią zwyczajnie w ogrodzie. Wczoraj byłam z nimi na tak długim spacerze, że w połowie drogi powrotnej położyły się i nie chciały iść dalej, były tak zmęczone. Wstały i powlokły się do domu po długim moim do nich przemówieniu, w którym podkreślałam takie punkty jak gnuśność, przejadanie się , brak treningu, konieczność współpracy, zwracanie uwagi na mnie i moje obowiązki, wspólnotę w ogóle no i przyjaźń. Zrozumiały. Potem ja poszłam do teatru grać a one spać.

Jest tak brudno! Ludzie tak śmiecą! Chyba na następny spacer wybiorę się z workiem foliowym i szpikulcem do zbierania śmieci, nie wytrzymam i zacznę sprzątać.

Od dziś próby na nowo i powrót do oszczędnego jedzenia, tęsknię za pustawym żołądkiem. Nasza „narodowa” potrawa bigos, to kiler, nawet w małych ilościach, w parze z czerwonym winem powoduje koszmarne sny! Tylko kieliszek Fernet Braca potem daje ulgę. A i tak śniły mi się kobiety zbyt aktywne, w czerwonych sukienkach, nie zamykały im się usta.

Dostałam w prezencie gwiazdkowym tyle książek! Patrzę na nie tęsknie, nie wiem kiedy będę miała na nie czas, na razie są miłą perspektywą. Szczególnie dziennik Julii Hartwig. A ja zabłąkałam się w listach Chopina, robię wybór na koncert noworoczny do teatru Polonia. Miła lektura, dziwnie smutna, nigdy wcześniej Jego listów tak nie odebrałam. Wybiorę najbardziej radosne.

Dobrego dni

Testowałam nowy aparat fotograficzny. Poprzedni chyba był lepszy.

24
Grudzień
2011
13:04

Adama i Ewy - wszystkiego dobrego

Moi Drodzy Państwo, chciałabym złożyć Państwu,  jak co roku, najlepsze życzenia świąteczne. Aby narodziło się wszystko na nowo, wedle życzenia.

22
Grudzień
2011
16:19

Zenona i Honoraty - wszystkiego dobrego

Dziś dostałam taki list:

Szanowna i Droga Pani, na wstępie mojego listu panią pozdrawiam, a w następnych słowach proszę o autograf. Prośbę swą motywuję tym iż jestem kolekcjonerem autografów a moja motywacja jest bardzo emocjonalna i silna. Proszę złożyć swoje podpisy na zdjęciach pani przeze mnie załączonych , flamastrem srebrnym lub złotym, aby go było widać. Każdy z  podpisów winien znaleźć się na frontowej stronie zdjęcia, tej z połyskiem. Proszę składając autograf nie zajechać na twarz ( owal twarzy i wysuszyć przed włożeniem do koperty, bo często przychodzą do mnie zdjęcia z rozmazanymi podpisami. Uprzejmie panią proszę aby pani się przychyliła do mojej prośmy, gdyż już poniosłem z tym koszty. Przy okazji składam pani życzenia SZCZĘŚLIWEGO ROKU 2012, oby się dobrze działo i ludzie marzyli o posiadaniu pani autografu, bo to moim skromnym zdaniem jest wyróżnienie. Moja kolekcja jest już bardzo duża i wielu ludzi przez te lata od złożenia dla mnie autografu już na to nie zasługują i właściwie powinienem im ten autograf odesłać. Kończąc dziękuję i polecam się na przyszłość. Janusz G. ( Proszę uważać na załączona kopertę , jest tam już napisany adres do mnie. Czekam!)

Szum gabinetów, szmer paproci i ten język!
A Państwu dobrego dnia.

20
Grudzień
2011
05:19

Bogumiła i Dominika - wszystkiego dobrego

Boguś to zdrobnienie od Bogusława, a Bogumił ma jakie zdrobnienie? Miłek? Wszystkiego dobrego dla wszystkich Bogumiłów i Dominików.

Jestem sobie w Jarocinie, wczoraj tu zagrałam ” Białą bluzkę” z największą przyjemnością. Od jutra gram ją w Warszawie. Kończę rok ” Białą bluzką”, ” Uchem..”  i tradycyjnie „Shirley”.

Spędzam noc w pałacu-hotelu w Witaszycach, obok muzeum napoleońskiego, gdzie włos Napoleona, maska pośmiertna, mundury, makiety bitew z setkami małych żołnierzyków i wiele innych eksponatów. Bardzo to ciekawe. śpię w pokoju w którym Napoleon w każdym kacie , na każdym kroku.

I znowu tyle śmierci. Ten grudzień to kronika odejść, koszmar. Havel to kolejne, szczególnie bolesne pożegnanie. Boję się każdego dnia następnego.

Mimo wszystko, dobrego dnia.

Seks dla opornych na Scenie Kameralnej
Wirtualna Polska

 

18
Grudzień
2011
15:33

Gracjana i Bogusława - wszystkiego dobrego

Bardzo dziękuję za wszystkie życzenia urodzinowe. Serdecznie dziękuję. Zaczynam sześćdziesiąty rok życia, czyje na trzydziesty piąty. Ciekawe co to będzie za rok. O roku 2012! Jakimż ty będziesz rokiem?

Na razie mam super urodziny ubieram choinkę i słucham Cesarii Evory. Syn wymienia żarówki. Szał. A dzień się nie skończył.

14
Grudzień
2011
17:09

Alfreda i Izydora - wszystkiego dobrego

Ilość telefonów z brukowej prasy i nie tylko…z pytaniami – jak pani spędza Sylwestra, w co się pani ubiera albo z kim pani spędza sylwestra lubo czy podjęła pani jakieś postanowienie na Nowy rok, czego spodziewa się pani w  tym Nowym roku, czy myśli pani ze to będzie dla pani rok przełomowy, lubo czy uważa pani ze będzie ten nadchodzący rok lepszy czy gorszy…odpowiadam hurtowo:

1) PO sprawdzeniu jak idą przygotowania do Koncertu Sylwestrowego Marii Peszek w Och-teatrze, złożeniu pracownikom Fundacji życzeń sylwestrowych i noworocznych, spędzę sylwestrową noc w domu z mamą, trzema psami i dwoma kotami. Będę ubrana w pidżamę, szlafrok i skarpetki, wszystko koloru czarnego. Szlafrok wieczorowy. Mama będzie w podobnym stroju. Mamy kilka filmów odłożonych do obejrzenia i butelkę dobrego szampana w lodówce. Mama obiecuje upiec coś extra ordiner..

2) Nowy Rok, 1 stycznia z kolei,  spędzam w Teatrze Polonia gdzie uczestniczę w Koncercie Noworocznym . Pan Janusz Olejniczak, po prawie dwuletnim tourne po świecie, będzie grał walce Chopina zaklinając chwilę , czas i czas nadchodzący, a ja będę  czytała listy Chopina i złożę naszej publiczności najlepsze życzenia Noworoczne razem z panem Januszem.

3) Nie podjęłam żadnego postanowienia na Nowy rok, może jeszcze podejmę , mam jeszcze dwa tygodnie na zastanowienie się czy się sobą znów rozczarować.

4) W tym Nowym Roku spodziewam się wiele pracy jak zwykle, kłopotów jak zwykle, co najmniej ośmiu premier w naszych teatrach – jak zwykle.

5) Mam nadzieję że nie będzie to dla mnie rok przełomowy. Bo wedle mnie może być tylko gorzej. Ale nie narzekam.

Życzę Państwu na NOWY ROK, cierpliwości i pogody ducha. A prasie nowych świeżych pomysłów. Kłaniam się uniżenie.

ŚWIĘTA ROK 2012

Styczeń

1 stycznia (niedziela) Nowy Rok

6 stycznia (piątek) Trzech Króli (Objawienie Pańskie) 21 stycznia (sobota) Dzień Babci

22 stycznia (niedziela) Dzień Dziadka

Luty

2 lutego (czwartek) Ofiarowanie Pańskie (Matki Boskiej Gromnicznej)

14 lutego (wtorek) Dzień Zakochanych (Walentynki)

16 lutego (czwartek) Tłusty czwartek

18 lutego (sobota) Ostatnia sobota karnawału

21 lutego (wtorek) Ostatki

22 lutego (Środa) Popielec

Marzec

8 marca (czwartek) Międzynarodowy Dzień Kobiet

10 marca (sobota) Dzień Mężczyzn 21 marca (Środa) Początek astronomicznej wiosny

25 marca (niedziela) Zmiana czasu z zimowego na letni i DZIEŃ TEATRU

Kwiecień

1 kwietnia (niedziela) Prima Aprilis, Niedziela Palmowa

5 kwietnia (czwartek) Wielki Czwartek 6 kwietnia (piątek) Wielki Piątek

7 kwietnia (sobota) Wielka Sobota

8 kwietnia (niedziela) Wielkanoc

9 kwietnia (poniedziałek) Poniedziałek Wielkanocny

22 kwietnia (niedziela) Międzynarodowy Dzień Ziemi

Maj

1 maja (wtorek) Międzynarodowe Święto Pracy

2 maja (Środa) Dzień Flagi Rzeczpospolitej Polskiej

3 maja (czwartek) Święto Konstytucji

3 Maja 20 maja (niedziela) Wniebowstąpienie

26 maja (sobota) Dzień Matki

27 maja (niedziela) Zesłanie Ducha Świętego (Zielone Świątki)

Czerwiec

1 czerwca (piątek) Międzynarodowy Dzień Dziecka

7 czerwca (czwartek) Boże Ciało

22 czerwca (piątek) Pierwszy Dzień Lata

23 czerwca (sobota) Dzień Ojca

Sierpień

15 sierpnia (Środa) Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny

Wrzesień

23 września (niedziela) Początek Astronomicznej Jesieni

30 września (niedziela) Dzień Chłopaka

Październik

14 października (niedziela) Dzień Nauczyciela (Dzień Edukacji Narodowej)

28 października (niedziela) Zmiana czasu z letniego na zimowy

Listopad

1 listopada (czwartek) Wszystkich Świętych

2 listopada (piątek) Dzień zaduszny

11 listopada (niedziela) Narodowe święto Niepodległości 29 listopada (czwartek) Andrzejki

Grudzień

4 grudnia (wtorek) Barbórka (Dzień Górnika, Naftowca i Gazownika)

6 grudnia (czwartek) Dzień św. Mikołaja

22 grudnia (sobota) Początek astronomicznej zimy

24 grudnia (poniedziałek) Wigilia Bożego Narodzenia

25 grudnia (wtorek) Boże Narodzenie (pierwszy dzień) 26 grudnia (Środa) Boże Narodzenie (drugi dzień)

31 grudnia 2013 (poniedziałek) Sylwester

 

© Copyright 2025 Krystyna Janda. All rights reserved.