Warszawa. Wdechy 2005
Kto był w dechę w mijającym roku? W jakich miejscach bywaliśmy najchętniej? O czym było głośno w mieście? Już po raz drugi Gazeta Wyborcza – Stołeczna przyznaje Wdechy: nagrody roku. Dlaczego Wdechy? Bo osoba, miejsce i wydarzenie, które chcemy wyróżnić, muszą być naprawdę w dechę.
«Spośród trzydziestu kandydatur wybraliśmy 15 nominacji w trzech
kategoriach: człowiek, miejsce i wydarzenie.
Okazało się, że nasze gusta są bardzo różne. Dlatego w finałowej piątce miejsc obok Pruderii czy mało znanego Składu Butelek znalazło się Muzeum Powstania Warszawskiego. Wydarzeniem były dla nas zarówno wielka uznana impreza Warsaw Summer Jazz Days, jak i kameralny, kontrowersyjny projekt „Broniewski” w Świetlicy Sztuki „Raster”. Prawdziwym przebojem okazał się Teatr Polonia i jego twórczyni Krystyna Janda [na zdjęciu] – nominacje aż w trzech kategoriach!
W zeszłym roku, po burzliwym głosowaniu jury, Wdechy poszły w ręce Romana Gutka, szefa kina Muranów (Człowiek roku), właścicieli klubu Le Madame (Miejsce roku – tam najwięcej się działo) i Grzegorza Jarzyny, twórcy projektu Teren Warszawa (to było Wydarzenie roku). Wdechy,
czyli surfingowe deski z nadrukowanymi komiksami autorstwa Przemka Truścińskiego były naprawdę okazałe, a finałowa impreza w klubie Regeneracja – huczna.
Jak będzie tym razem? Kto zdobędzie najwyższe „wdechowe” laury tego roku? Decydujące głosowanie,podczas którego wybierzemy tego Człowieka, to Miejsce i to Wydarzenie, jeszcze przed nami. Rozwiązanie zagadki – 28 stycznia podczas finałowej imprezy w klubie Le Madame. Wy też możecie wybrać swoich faworytów! Przyznacie im Wdechę Publiczności. Zapraszamy Was do zabawy!
Kogo w tym roku zgłosiliśmy do nominacji?
Człowiek roku – Paweł Althamer (artysta), Jarosław Guła (szef CDQ), Krystyna Janda (aktorka), Grzegorz Jarzyna (reżyser), Marek Karewicz (fotograf muzyków jazzowych), Tomasz Kołodziejczak (pisarz SF, scenarzysta komiksów), Nieformalna Grupa Feministyczna „Porozumienie Kobiet 8 Marca”, Maria Peszek (aktorka), Tadeusz Słobodzianek (szef Laboratorium Dramatu), Przemysław Wojcieszek (reżyser).
Miejsce roku – klub Jadłodajnia Filozoficzna, kino Muranów, klub Pruderia, Skład Butelek, Muzeum Powstania Warszawskiego, Fabryka Trzciny, Teatr Polonia, Coffee Karma, Zamek Ujazdowski, Sheesha Lounge.
Wydarzenie roku – Warsaw Summer Jazz Days, Festiwal Filmy Świata – Ale Kino, Piknik na Kępie Potockiej, Warszawskie Spotkania Komiksowe, Festiwal twórczości Witolda Lutosławskiego „Łańcuch II”, Klata Fest., Teatr Polonia, Projekt „Broniewski” w Rastrze, koncert Moby’ego, Transfuzja warszawskich scen.
NOMINACJE: CZŁOWIEK ROKU
Maria Peszek
Aktorka. Za projekt „miasto mania” – znakomitą płytę o Warszawie, która w założeniu miała być niszowa, a podbija listy przebojów. Za dotkliwą „miejską” poezję. Za niezwykły, zmysłowy glos. Ale też za bardzo konsekwentną drogę aktorską. Bez seriali i komercji.
Jarosław Guła
Kulturalno-oświatowy Centralnego Domu Oultury. Za konsekwencję i upór w prowadzeniu klubu. CDQ z oczywistych względów finansowych miał się zamykać już kilkakrotnie, ale on zawsze zdołał go uratować
– co najważniejsze, nie idąc na żadne artystyczne kompromisy. W mieście, które kulturze nie sprzyja, a już na pewno nie tej innej, niszowej, undergroundowej, Gula jest jak samotny rycerz.
Krystyna Janda
Aktorka, właścicielka Teatru Polonia. W walce o nowe miejsce teatralne dla warszawskich widzów z wielką determinacją i odwagą poświęciła właściwie cały dorobek swojego życia. Za prywatne pieniądze, pochodzące ze sprzedaży domu i z oszczędności, podjęła się budowy prywatnego teatru.
Paweł Althamer
Artysta, który potrafi przekonać do sztuki największego sceptyka. Nominacja za wystawę w Zachęcie, gdzie odważył się oddać wielką salę do dyspozycji młodzieży ze swojego bródnowskiego podwórka. Za film z Mirosławem Baką i Agnieszką Grochowską, który rozegrał się na oczach prażan przed Centrum Wileńska. Za to, że w tym całym potoku ważnych nagród, jakie na niego spływają, pozostaje skromnym, bardzo kontaktowym gościem.
Grzegorz Jarzyna
Reżyser, dyrektor artystyczny TR Warszawa. Za projekt TR/PL – zaprosił do współpracy młodych autorów – dramaturgów, powieściopisarzy, którzy piszą teksty o nowej, polskiej rzeczywistości specjalnie dla teatru. Za wciąż nowe pomysły – teraz TR Warszawa to również miejsce akcji artystycznych i dyskusji społeczno-politycznych. I wreszcie za to, że wywalczył dla TR drugą scenę w Fabryce Trzciny.
NOMINACJE: MIEJSCE ROKU
Pruderia
Klub przy Racławickiej 99. Ten rok dla Pruderii byt doskonały. Klubowi udało się zachować wysoki poziom artystyczny – grają tu didżeje z czołówki polskiej awangardy jazzowej, tanecznej, występują zespoły klezmerskie, improwizacyjne. Jest też miejsce dla teatrów awangardowych. Utrzymał swoją popularność, co przy chimerycznych, wybrednych i o zmiennych gustach warszawskich imprezowiczach jest wyczynem, którym może poszczycić się niewiele miejsc w stolicy.
Teatr Polonia
Teatr na placu budowy, którą z heroicznym samozaparciem prowadzi od roku Krystyna Janda. Scena zostata zaadaptowana w dawnym kinie Polonia przy Marszałkowskiej. Do końca brakuje jeszcze wiele, ale już teraz aktorka, nie czekając na koniec budowy, gra swój znakomity monodram „Ucho, gardło, nóż” w wyremontowanym foyer.
Skład Butelek
Knajpka przy 11 Listopada na Pradze. Dwie właścicielki bliźniaczki za małe pieniądze otworzyły lokal, w którym odbywają się koncerty, wieczory literackie, pokazy filmów itp. Doskonale wstrzeliły się w praskie klimaty. Nominacja za miejsce otwarte na przekór plastikowym, bezbarwnym kawiarniom klonom.
Muzeum Powstania Warszawskiego
Za to, że przemawia językiem, który dociera do wszystkich: od bohaterskich powstańców po pokolenie, dla którego 1 sierpnia 1944 roku jest tylko datą w kalendarzu historii, a stówo „patriotyzm” wyświechtanym zwrotem z klasówek. Takiego muzeum równającego do najlepszych wzorców na świecie nie mieliśmy dotąd w Polsce!
Muranów
Kino, które jest czymś więcej niż pokazywaniem obrazków z projektora. Za to, że nigdy nie puszczają tam filmowego chłamu – zawsze są to filmy pierwszej jakości. Za świetny sklepik z DVD, muzyką filmową i książkami o kinie, przytulną kawiarnię (popcornu tu nie sprzedają). Za spotkania z reżyserami, gorące często dyskusje wokót filmów i książek, weekendy z kinem dla dzieci. Można tu zatatwić sobie plakat z ulubionego filmu, zamówić nieosiągalną nigdzie płytę atbo film na DVD, a bilety nie odstraszają cenami tak jak i multipleksach. Takich kin już w Warszawie nie ma.
NOMINACJE: WYDARZENIE ROKU
Festiwal Filmy Świata – Ale Kino!
Znakomity pomysł na festiwal, jakiego nie było – fiłmy z całego świata, wyszperane gdzieś, ściągnięte z najbardziej odległych zakątków, w dodatku oryginalne, ambitne i popularne również. Melanż fascynujący i bardzo w dechę. Na propozycję organizatora Piotra Kobusa ludzie odpowiedzieli gremialnie (waliły tłumy, nie było biletów), bo widocznie takiego kina potrzebują. Filmowych przeglądów jest w Warszawie dużo, ale z tych nowszych i całkiem nowych tylko ten – idąc pod prąd – zapisał się w filmowym życiu stołicy tak wyraźnie i ma szansę fantastycznie rozwinąć się w następnych latach.
Projekt „Broniewski
Pomysł Łukasza Gorczycy i Michała Kaczyńskiego ze Świetlicy Sztuki „Raster”. Przede wszystkim za płytę, która nie tylko przypomniała, jak mocne i pasujące do rockowej muzyki są wiersze Broniewskiego, ale też ujawniła potencjał naszej polskiej sceny alternatywnej. I za wywołanie dyskusji wokół kontrowersyjnej postaci poety patrioty, który miałto nieszczęście żyć za długo i uwikłać się zbytnio w politykę. Świetna łekcja najnowszej historii.
Klata Fest.
Festiwal przedstawień jednego z najoryginałniejszych reżyserów polskich zorganizowany przez InstytutTeatralny przy olbrzymim zainteresowaniu publianośd. Pracownicy Teatru Dramatycznego nie pamiętają, kiedy ostatni raz przyszło tylu ludzi, zajęte były nawet schody na trzecim balkonie. Prezentacja teatru, który mówi ważne i głębokie rzeczy o współczesnej Polsce, nie unika prowokacji i artystycznego ryzyka, przełamała bariery środowiska teatralnego i trafiła także do ludzi, którzy na co dzień nie chodzą do teatru. Jest szansa, że przyjdą tam ponownie.
Warsaw Summer Jazz Days
Nie ma drugiego takiego festiwalu w Polsce, a podobnych w Europie równieżjest niewiele. Największe gwiazdy: Chick Corea, Nils Petter Molvaer, Terje Rypdal, Pat Mastetotto, The Bad Plus, Bobby McFerrin, Marcus Miller, Revolutionary Ensemble, Cassandra Wilson, Wolfgang Muthspiel, Steps Ahead, to tylko czubek góry lodowej tegorocznej imprezy. Łącznie w czasie 16 festiwalowych dni, odbyło się ponad 30 koncertów z udziałem ponad dwustu artystów.
Otwarcie Teatru Polonia
Wydarzenie bez precedensu. Aktorka Krystyna Janda, mimo przeciwności losu, otworzyła swój wymarzony teatr w dawnym kinie Polonia. Ma bardzo wyrazisty pomysł na swoją scenę. Na początek postanowiła pokazać adaptacje literatury pisanej przez kobiety z Europy.»
„Wdechy 2005”
Gazeta Wyborcza – Stołeczna nr 303 – Co Jest Grane
30-12-2005