fot. boska.tvp.pl
Wielkim sukcesem – również komercyjnym – zakończył się powrót teatru na żywo do telewizji. Przedstawienie z Krystyną Jandą śledziło w poniedziałek wieczorem 2,7 mln telewidzów. Dodatkowo dużym zainteresowaniem cieszyła się transmisja w internecie.
Wyemitowany 24 października 2011 r. na żywo – po ponad 50. latach przerwy – spektakl Teatru Telewizji „Boska” okazał się wielkim wydarzeniem medialnym. Przedstawienie Teatru Telewizji z Krystyną Jandą w roli głównej, reżyserowane przez Andrzeja Domalika, spotkało się z ogromnym zainteresowaniem zarówno widzów TVP1, jak i internautów.
Jak na meczu, albo serialu
Przed telewizorami zasiadło 2 776 tys. osób (dane TNS OBOP), co stanowi największą widownię Teatru Telewizji od ponad 11 lat. Pierwsza część „Boskiej” zainteresowała 2 767 tys. widzów TVP1, druga – 2 786 tys. osób.
Dla porównania – ostatnie mecze towarzyskie kadry narodowej Polski przyciągnęły przed ekrany telewizorów ok. 2,3 mln widzów, a jeden z najpopularniejszych ostatnio seriali – „Przepis na życie” – swój rekord oglądalności notował na poziomie ok. 3 mln widzów.
Średnie udziały „Boskiej” w rynku widowni wyniosły 19,4 proc. (pierwszy akt – 17,3 proc., drugi – 21,7 proc.), co oznacza, że komediową rolę Krystyny Jandy podziwiał co piąty Polak mający w tym czasie włączony telewizor.
Domowi reżyserzy
Widzowie Telewizji Polskiej po raz pierwszy sami decydowali o formie i jakości odbioru spektaklu. „Boską” można było obejrzeć tradycyjnie w TVP1, w TVP HD, ale najciekawszą nowością była możliwość oglądania spektaklu na żywo w internecie na stronie http://www.boska.tvp.pl. Internauci mogli w trakcie spektaklu przełączać widok z trzech różnych kamer, dodatkowo mieli do dyspozycji „wersję reżyserską” – tą, która jednocześnie pokazywana była w telewizji.
Transmisja internetowa według danych udostępnionych przez TVP również cieszyła się rekordową popularnością, porównywalną z największymi imprezami sportowymi. W dzień spektaklu strona http://www.boska.tvp.pl zanotowała 182 tys. odsłon, a materiał wideo ok. 118 tys. wyświetleń. Każdy z czterech oddzielnych sygnałów (trzy kamery plu wersja reżyserska) zanotował co najmniej 20 tys. wyświetleń.
Co ciekawe – najwięcej wyświetleń uzyskał pokaz realizacyjny, czyli „wersja telewizyjna”. Widzowie zaufali więc profesjonalistom, którzy na bieżąco montowali spektakl dla telewidzów, zamiast samodzielnie reżyserować, przełączając się między kamerami.
Lekka komedyjka, wielkie nazwiska
Niewątpliwie do wczorajszego sukcesu Teatru Telewizji przyczynił się wybór odpowiedniego spektaklu. „Boska” Petera Quiltera to komedia stosunkowo „łatwa” w odbierze. Historia Florence Foster Jenkins, bardzo bogatej i kompletnie pozbawionej talentu „śpiewaczki” jest przystępna dla każdego, nawet na co dzień niezainteresowanego życiem teatru widza.
Drugim filarem sukcesu była też z pewnością obsada, praktycznie w całości złożona z aktorów znanych i od lat uwielbianych przez widzów teatru, telewizji i kina. Rolę główną zagrała Krystyna Janda, a pozostałe Wiktor Zborowski, Krystyna Tkacz oraz Maciej Stuhr.
Sceptycy, których nie brakowało również wśród komentujących nasz artykuł o spektaklu użytkowników (choć byli w zdecydowanej mniejszości), plusy spektaklu interpretowali jako minusy. – „Ot, lekka komedyjka, gdzie tu sztuka wysoka?”, ,, Wybór marniutkiej farsy jako reklamującej idee teatru w TV świadczy o tym, ze TVP będzie raczej trafiać w gusta szerokiej publiczności niż prezentować wysokich lotów sztukę teatralna” – pisali niektórzy.
Ale przystępna komedia z wielkimi nazwiskami zdecydowanie zrobiła swoje. Przyciągnęła – jakby nie było – „do teatru”, liczbę widzów porównywalną do tej, która na co dzień woli seriale i imprezy sportowe. A to już duży sukces.
Z dalszą oceną poczekajmy więc na kolejne spektakle nowego wcielenia Teatru TV.