https://prestizszczecin.pl/magazyn/92/temat-z-okladki/krystyna-janda-zycie-bez-sztuki-nie-ma-sensu
Prowadzę od trzech tygodni próby do nowej farsy dla Och-Teatru, OKNO NA PARLAMENT, tekst grany wszędzie i w Polsce i na świecie, Cuney klasyka. Bawimy się dobrze i wszystko to wielka przyjemność, tyle że w tej realizacji dużo elementów „ technicznych” okno spadające ogłuszające bohaterów, trup na scenie cały akt, potem ożywa no i zazdrosny mąż z przedwczesnym wytryskiem, moje ulubione u Couneya żarty „ świńskie”. Obsada znakomita . Miłe dni, premiera w marcu.
Gramy LILY, za każdym razem 500 osób na sali, obłęd, komedia kryminalna, gatunek w Polsce rzadko grany, a jak się okazuje bardzo lubiany, za chwilę też i ZAPISKI Z WYGNANIA i BAIAŁA BLUZKA i MY WAY, potem chwila urlopu i po powrocie premiera OKNA. No i wiosna zaraz potem, najmilszy czas roku.
Jeden z moich psów już nie wstaje, ma 16 lat, no cóż, karmimy go na leżąco, wynosimy na siusianie, kolejne rozstanie przed nami. Taki los.
Z niepokojem oglądamy zawirowania, rozmowy opozycji, działania przedwyborcze, modlimy się, żeby się jakoś dogadali, druga strona, coraz bardziej zdeterminowana, gotowa na wszystko i podła. To będzie rok!
Wszystkiego dobrego.