Dziennik - 12 luty 2019
Siedzimy po BOSKIEJ ! w Krakowie w Hotelu Rubinstein i jemy cuda!!!
To okoń z risotto z pietruszką ! Jemy wolno żeby przyjemność niebiańska trwała dłużej.
Teraz będziemy jeść polędwicę wołową z foie gras i kasztanami!
Deser, torcik z marakui z białą czekoladą, kumkwatem i maliną. Mniam!
Na koniec czekoladki robione przez szefa kuchni!